Wielkimi krokami zbliża się do nas jesień. Na walkę z jesienną depresją proponuję bardzo łatwe i szybkie, ciasteczka. Są po prostu mega pyszne. Według Miśka najlepiej smakują na następny dzień gdy ciacho troszkę nasiąknie sokiem z jabłek. Dla mnie są idealne od razu, jeszcze na ciepło. Od pierwszego zrobienia ich w tym sezonie, do dzisiejszego dnia nie mogę sobie przypomnieć skąd mam ten przepis. Od Kamy? A może od Stuli? czy przewinął się gdzieś na forumie MM-owym. Nie ma jak skleroza.
Składniki:
- 500 g mąki
- 200 g margaryny
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1/2 szklanki śmietany
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 żółtka
- 1 całe jajko
- jabłka obrane i pokrojone w "16"
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Następnie siekamy to z margaryną. Dodajemy żółtka, jajo, śmietanę i zagniatamy w ciasto. Gotowe rozwałkowujemy na grubość 2 mm. Wykrawamy krążki szklanką. Na gotowych krążkach układamy szesnastki jabłek i zawijamy na nich ciasto (nie sklejamy). Pieczemy 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Gotowe posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego.
TO ODE MNIE KOCHANA MASZ TEN PRZEPIS! TO JA - MALGOŚKA
OdpowiedzUsuńo widzisz... ale na forum wstawiałaś?? Wdzięczna ci jestem za ten przepis!!! Uwielbiam go!!!
Usuń