25 lipca stuknęło nam z Miśkiem 12 wspólnych lat. A jak rocznica to i tort. Padł pomysł na tort czekoladowy. Nie mogło się obyć, rzecz jasna, bez ukochanych moich malinek. Genialne ciasto czekoladowe w połączeniu z masa śmietanową wzbogaconą kakaem sprawdziło się doskonale.
Składniki:
Ciasto czekoladowe:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 3/4 szklanki kakao
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 1 szklanka kefiru
- 1/2 szklanki oleju
- 2 duże jajka
- 1 szklanka gorącej kawy rozpuszczalnej
- kilka kropli aromatu waniliowego
- tłuszcz i kaszka manna do formy
- 500 ml śmietany kremówki + 300 ml
- 3 1/2 łyżeczki żelatyny + 2 łyżeczki
- 1 łyżka czubata kakao + 1 łyżka płaska
- 1/3 szklanki wody + 1/4 szklanki
- 3 łyżki cukru pudru + 2 łyżki
- 1 koszyczek (około 700 g) malin
- do dekoracji kakaowe beziki
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Tortownicę o średnicy 26 cm. wykładamy na dnie papierem do pieczenia a boki smarujemy tłuszczem i wysypujemy kaszką manną. W oddzielnych miskach mieszamy suche i mokre (bez kawy) składniki na ciasto. Następnie dodajemy mokre do suchych i łączymy mikserem na najniższych obrotach. Stale miksując wlewamy powoli gorącą kawę. Gotowe ciasto wlewamy do przygotowanej wcześniej tortownicy i pieczemy przez około 50 minut (do suchego patyczka). Studzimy na kratce. Po ostygnięciu ścinamy wyrośniętą górkę na równo i odkładamy ją do wyschnięcia. Resztę ciasta dzielimy na trzy równe placki.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną masę. Żelatynę namaczamy w wodzie i napęczniałą podgrzewamy mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Do ciepłej żelatyny dodajemy ciągle mieszając 1-2 łyżki bitej śmietany i po rozmieszaniu całość wlewamy do ubitej wcześniej śmietany. Dodajemy kakao i mieszamy.
Gotową masę dzielimy na dwie części. Pierwszą z nich wykładamy na spód z ciasta i układamy lekko wciskając malinki (odkładamy kilka ładnych sztuk do dekoracji). Przykrywamy drugim plackiem i powtarzamy czynności.
Tak przygotowane ciacho wstawiamy do lodówki na 30 minut. Pod koniec tego czasu zabieramy się za bitą śmietanę do dekoracji powtarzając analogicznie czynności z masy. Dekorujemy według uznania i wstawiamy na minimum godzinkę do lodówki.
Wróćmy do ściętej wcześnie górki ciasta. Możemy ją zetrzeć na tarce o grubych oczkach i powstałe okruchy wykorzystać do przystrajania ciast lub do deserów.
Smacznego.
Z bitej śmietany i okruchów ciasta powstały mi jeszcze po dodaniu wisienek wspaniałe deserki.
Piękny tort,miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego...
Usuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń