Lubicie botwinkę? Ja przepadam. Zawsze najlepsza była w formie barszczyku robiona przez mamę. Ten wariant jest równie dobry, a znacznie bardziej treściwy. Poza tym jest ciasto drożdżowe, więc czego chcieć więcej... Aha, jak większość wytrawnych tart doskonale sprawdza się również w wersji na zimno.
Składniki:
ciasto:
- 200 g mąki pszennej
- 25 gad drożdży świeżych lub 1 łyżeczka suszonych (7-8 g)
- 1 łyżeczka cukru (jeżeli dajemy świeże drożdże)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 jajko
- około 60 ml wody
- 2 łyżki oleju
nadzienie:
- 2 pęczki botwinki (lub 400 g młodych buraczków)
- 2 ząbki czosnku
- 120 g camemberta
- 200 ml jogurtu
- 3 jajka
- sól
- pieprz
- olej do wysmarowania formy
Wykonanie:
Świeże drożdże rozcieramy z cukrem na płyn i odstawiamy na chwilkę. Jeżeli używamy suszonych to dodajemy ich bezpośrednio do przesianej, do miski, mąki. Do mąki dodajemy jajko, olej, sól i płynne drożdże i zaczynamy zagniatać ciasto, dolewając powoli wodę( u mnie ciasto zabrało tym razem dokładnie 60 ml). Wyrobione, elastyczne i nie klejące się do ręki ciasto odstawiamy na około 40 minut do wyrośnięcia. Tortownice o średnicy 24 cm smarujemy cienką warstwą oleju.
Botwinkę płuczemy dokładnie, kroimy i wrzucamy na osoloną wrzącą wodę. Gotujemy 3 minutki i osączamy na sitku. Jogurt mieszamy z jajkami, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem. Dokładamy botwinkę i mieszamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Ciasto rozwałkowujemy tak aby przykryć dno i zrobić około 2-3 centymetrowe boki. Na ciasto wykładamy gotowe nadzienie i układamy pokrojonego w plasterki camemberta. Wstawiamy do piekarnika na około 40 minut.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz