Wspaniała babeczka. Bardzo delikatna. Wzorowana była na przepisie z bloga Moje Wypieki, który uwielbiam. Ciasto drożdżowe samo w sobie jest doskonałe, a z rodzynkami w czekoladzie to już mistrzostwo świata. No i zdecydowanym plusem, jak dla mnie, jest robienie w malakserze, choć spokojnie można ją zrobić ręcznie, trzeba tylko mieć więcej czasu i chęci...
Składniki:
- 250 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 60 g cukru pudru
- 20 g drożdży
- 1 jajko
- 50 g masła
- 100 ml mleka
- 280 g rodzynek w czekoladzie
- masło i kasza manna do wysypania formy
Drożdże rozcieramy z łyżką cukru pudru na płyn, dodajemy odrobinę ciepłego mleka i odstawiamy by podrosły. Do misy malaksera wsypujemy mąkę, dodajemy jajko, cukier, rozpuszczone masło, resztę mleka i wyrośnięte drożdże. Miksujemy do uzyskania gładkiego, nieklejącego się ciasta i zostawiamy w misce do podwojenia objętości. Po tym czasie jeszcze sekundkę miksujemy i wykładamy na oprószoną mąką stolnicę. Rozwałkowujemy na prostokąt i posypujemy rodzynkami, lekko wgniatając je w ciasto. Wwszystko zwijamy w roladę. Przekładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej kaszą manna formy z kominkiem i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Gotowe pieczemy około 20 minut w 200 stopniach. Po upieczeniu wyjmujemy na kratkę i studzimy.
Smacznego.
Ale smakowita babka! Świetny pomysł z rodzynkami :D
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuń