Kategorie

środa, 27 lutego 2013

Drożdżowa rolada jabłkowa


Chodziło za mną ciasto drożdżowe a przepis taty na pyszną drożdżówkę, po lekkiej modyfikacji, okazał się doskonałą baza do rolady. Pomimo tego, że robiłam ją wczoraj nadal jest miękka i puszysta. Wspaniała na zimno jak i na gorąco zaraz po upieczeniu. Coś czuje że często będziemy do niej wracać z różnymi wariacjami nadzienia jak i w wersji "beznadziejnej".

Składniki:

Ciasto:
  • 3 1/2 szklanki mąki 
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 szklanki mleka
  • 1/3 kostki margaryny
  • 1/3 kostki drożdży
  • 1 jajko
  • szczypta soli
Nadzienie:
  • 6 jabłek
  • 3 łyżki cukru
  • cynamon (do smaku)
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • skórka z 1/2 cytryny

  • 1 jajko
  • cukier puder do posypania
Wykonanie:

Drożdże,  ciepłe mleko, cukier i 1 łyżkę mąki wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut. Mąkę przesiać razem z solą, dodać drożdże, roztopiony, ostudzony tłuszcz i jajo. Wyrobić ciasto. Odstawić do podwojenia objętości. Jabłka obrać, 4 sztuki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i przesmażyć razem z cukrem, rodzynkami i cynamonem. Pozostałe dwie sztuki pozbawić gniazd nasiennych, pokroić w kostkę i połączyć z przesmażonymi jabłkami. Po wyrośnięciu ciasto rozwałkować na prostokąt grubości około 5 mm. Wyłożyć nadzienie i zrolować. Rolada wychodzi bardzo duża, więc trzeba ją przeciąć na pół albo zawinąć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 25 minut. Upieczone posypać cukrem pudrem.

Smacznego.


wtorek, 26 lutego 2013

Ciasteczka owsiane



Zdrowa i pożywna przekąska dla każdego. Przepyszne i mięciutkie. Wartościowe, dodające energii. Delikatnie słodkie ze sporą ilością nasionek, które każdy może dopasować pod siebie.  Doskonałe do szklanki mleka na śniadanie i na popołudnie z książka. Mocno wciągające. Można je równie dobrze zrobić w formie jednego dużego blatu do pocięcia po upieczeniu.

Składniki:

  • 2 szklanki płatków owsianych
  • 2 łyżki czubate miodu (jak jest płynny to spokojnie można trzy)
  • 1 szklanka nasionek (tym razem słonecznik, dynia, sezam i trochę wiórek kokosowych)
  • 1/2 szklanki żurawiny
  • 1 jajko
  • 4 łyżki zmielonych płatków owsianych (można dać mąkę pełnoziarnistą)
  • 2 łyżki fruktozy
  • 1szklanka prażonych jabłek
  • cynamon
Wykonanie:

Do miski sypiemy płateczki, dodajemy żurawinę, fruktozę, nasionka i mieszamy. Dodajemy jabłuszka wymieszane z cynamonem, miód i jajko. Mieszamy i dodajemy mąkę. Nakładamy placuszki na wyłożoną papierem blaszkę i pieczemy w temperaturze 170 stopni około 15 minut ( można ostatnie pięć minutek na termoobiegu, to będą bardziej chrupiące). Studzimy na kratce.

Smacznego.


Jeżeli nie mamy gotowych prażonych jabłek bierzemy 3-4 średnie jabłka, obieramy i ścieramy na grubej tarce. Prażymy z łyżką wody i odrobiną słodzidła na patelni, aż jabłka się rozkleja, doprawiamy cynamonem i gotowe.

poniedziałek, 25 lutego 2013

Ciasto czekoladowe z nutą cynamonu


Jest świetne na leniwa popołudniową kawkę . Wilgotne, ale nie ciężkie, kakaowe, ale z wyczuwalną nuta cynamonu.  Doskonałe z samą polewą, jak i po przełożeniu słodką masą. Długo zachowuje świeżość, nie sądzę jednak byście byli w stanie to sprawdzić.

Składniki:
  • 2 szklanki + 2 płaskie łyżki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 18 dkg masła
  • 2 płaskie łyżeczki cynamonu
  • 3 kopiaste łyżeczki kakao
  • 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
  • 0,3 l domowych powideł lub gęstej marmolady
  • polewa czekoladowa (najlepiej domowa)
Wykonanie:

Masło ucieramy z powidłami na średnich obrotach. Gdy składniki się połączą dodajemy, cały czas ucierając, po jednym jajku, cukier puder oraz w niewielkich porcjach mleko. Mąkę razem z cynamonem, kakao i sodą przesiewamy i dodajemy do masy cały czas ucierając aż wszystko ładnie się połączy. Wyrobione ciasto powinno być niezbyt gęste i gładkie. Całość wylewamy do wyłożonej papierem formy o wymiarach 24x28 cm i pieczemy w temperaturze 150 stopni przez około 50 minut (do suchego patyczka). Ciacho po przestygnięciu polewamy obficie polewą.

Smacznego.


niedziela, 24 lutego 2013

Kurczak faszerowany fasolą


Na prawdę dobry kurczak, miękki i soczysty, od winka w którym pływał, z lekko cytrynowa nutka od sosu. Był by jeszcze lepszy gdybym miała choriso, którego niestety nie można u nas dostać... Farsz spokojnie zastępuje ziemniaki czy ryż. Doskonały na niedzielny obiadek.

Składniki:
  • 1 cały kurczak
  • 1 laska kiełbaski (w oryginale jest choriso)
  • 1 średnia cebula
  • 3-4 ząbki czosnku
  • tymianek (najlepiej świeży)
  • 1 puszka białej fasoli
  • 3-4 suszone pomidory
  • 1 cytryna
  • sól
  • pieprz
  • papryka ostra i słodka
  • 200 ml białego wina
  • 200 ml wody
Wykonanie:

Kiełbasę obrać, pokroić w pół plasterki i przesmażyć na łyżce oliwy na mocno rozgrzanej patelni.  Cebulę pokroić w drobną kostkę, czosnek posiekać i dodać do kiełbasy. Podsmażyć. Całość doprawić ostrą papryką. Dodać tymianek, odsączoną fasolę i pomidory. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Kurczaka umyć, osuszyć, oprószyć wnętrze solą i pieprzem i nafaszerować wcześniej przygotowaną fasolą. Na koniec farsz "dopchnąć" całą cytryną i związać nóżki. Do formy, w której będziemy piec kurczaka wlewamy wino i wodę. Ptaszka skrapiamy oliwą, posypujemy solą, pieprzem, słodką papryką i ładnie go tym nacieramy aż zrobi nam się na skórce piękna marynatka. Tak przygotowanego kurczaka wkładamy do formy z winem i pieczemy pod przykryciem przez godzinę w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie odkrywamy kurczaka, polewamy wytworzonym sosem i pieczemy już bez przykrycia jeszcze przez około 45 minut. Upieczonego ptaszka wyciągamy z formy. Połowę cytrynki wyciskamy do powstałego sosu. Farsz wyciągamy łyżką osobno na tależ bądź do miseczki i polewamy odrobiną sosu.

Smacznego.


Sernik ananasowy



Ciasto jest rewelacyjnie orzeźwiające. Bardzo mocno czuć cytrynkę w smaku. Idealny wręcz na poprawę humoru podczas ponurych dni. Polecam każdemu kto już tak jak ja ma serdecznie dość nieprzyjemnej aury za oknami.

Składniki:
  • 2 filiżanki pokruszonych herbatników
  • masło do wysmarowania formy
  • 75 dkg serka homogenizowanego naturalnego
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 3 jajka
  •  łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka mąki krupczatki
  • skórka i sok z 1 cytryny
  • 1 puszka ananasów
Wykonanie:

Średniej wielkości tortownicę obficie smarujemy masłem i wysypujemy herbatnikami (to co zostanie zostawiamy na dnie). Formę odstawiamy do wychłodzenia do lodówki. Ananasy odsączamy i kroimy w kostkę. Serki ucieramy z cukrem pudrem, dodajemy cały czas ucierając po jednym jajku, skórkę i sok z cytryny. Obydwie mąki przesiewamy do serka i delikatnie mieszamy (najlepiej drewnianą łyżką). Gotową masę wykładamy do wychłodzonej formy. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez min. godzinkę. Wyjmujemy gdy sernik się zarumieni a boki odstają od brzegów formy. Zostawiamy w blaszce do całkowitego ostygnięcia.

Smacznego.


sobota, 23 lutego 2013

Babka na białkach



Kolejna propozycja na wykorzystanie białek. Bardzo dobra drożdżowa babka. Ciasto jest dość rzadkie więc nie ma się co nastawiać na prace ręczne, mikser, albo jak u mnie malakser da sobie rade idealnie. Wyrabia się dość długo więc malakser jest idealny . Jak na ciasto drożdżowe szybko rośnie, nawet w mojej zimnej kuchni. Równie szybko znika po upieczeniu:-)


Składniki:
  • 2 szklanki mąki krupczatki
  • 1 szklanka mleka
  • 3 dkg drożdży
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 125 dkg masła lub mararyny
  • 5 dkg posiekanych migdałów (mogą być płatki)
  • 1/2 szklanki surowych białek
  • szczypta soli
  • aromat waniliowy lub migdałowy
  • tłuszcz do wysmarowania formy
Wykonanie:

Do ciepłego mleka dodać drożdże, łyżkę cukru, łyżkę mąki, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Mąkę wygrzać (np w mikrofali). Białka ubić z pozostałym cukrem na bardzo sztywną pianę i dodać wraz z drożdżami do mąki. Lekko wymieszać. Dodać sól, migdały, aromat i wrobić ciasto. Roztopiony, chłodny tłuszcz dodać pod koniec wyrabiania. Całość odstawić do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciacho wyłożyć do wysmarowanej formy i jeszcze raz pozwolić mu wyrosnąć (ważne!). Piec w temperaturze 160 stopni przez około 60 minut.

Smacznego.

Spagetti z tuńczykiem



Przepis znaleziony na jednej z kart kalendarza "zdzieraka". Bardzo dawno nie jadłam żadnej rybki i tak mnie tknęło by coś upichcić gdy dojrzałam w szafce tuńczyka. Danie jest bardzo szybkie i wyśmienite. Szczególnie polecam zabieganym, którzy nie mają wiele czasu na gotowanie.

Składniki:

  • 1 puszka tuńczyka w sosie własnym (kawałki)
  • 1/2 l sosu pomidorowego
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 średnie marchewki
  • 2 łyżki oliwy
  • bazylia (najlepiej świeża)
  • oregano (tj. bazylia)
  • starty ser żółty (do posypania)
  • makaron spagetti
  • sól
  • pieprz
Wykonanie:

Postawić wodę i ugotować makaron al dente (makaron lubi dużo wody więc najlepiej wziąć po prostu największy garnek jaki mamy).
Marchewką obrać, pokroić w drobną kosteczkę i przesmażyć na oliwie do miękkości. Wlać sos pomidorowy, dodać zmiażdżony czosnek i zioła. Zagotować i dodać odsączonego tuńczyka. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać posypane żółtym serem.

Smacznego.


środa, 20 lutego 2013

Ryż z brzoskwiniami




 Genialny mocno waniliowy ryż z owocami i doskonałym słodko kwaśnym sosem. Idealne zarówno na ciepło zaraz po wyjęciu z pieca, jak i na zimno( choć ja sos i tak lekko podgrzewam). z przepisu powinno wyjść sześć porcji, ja miałam większe naczyńka do zapiekania, bo nie mam póki co kokilek i wyszło mi ich pięć, ale to bez różnicy bo po zjedzeniu jednego jest się pełnym. Doskonale zaspokajają głód na słodkości. Obłędnie pachnie w kuchni w trakcie robienia.


Składniki:
  • 1 szklanka ryżu
  • 2 szklanki mleka
  • łyżka oleju
  • laska wanilii/cukier z prawdziwa wanilią
  • puszka brzoskwiń w syropie
  • masło do wysmarowania kokilek
  • około 70 g biszkoptów przetartych przez ostre sitko
  • 6 łyżek śmietany 30%
  • skórka z 1 cytryny
  • sok z 1 cytryny
  • łyżka miodu
  • płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
Wykonanie:

Podgrzewamy mleko z wanilią. W garnku na łyżce oliwy przesmażamy ryż, cały czas mieszając, około 1 minuty. Zalewamy mlekiem i gotujemy na małym ogniu, aż mleko zostanie całkowicie wchłonięte przez ryż. Wyciągamy wanilie i odstawiamy ryż do ostygnięcia. Kokilki smarujemy masłem i obficie wysypujemy biszkoptami. Brzoskwinie odlewamy, zostawiamy sok, który będzie bazą sosu. Drobno posiekane brzoskwinie łączymy z ryżem i startą skórką cytrynową. Wkładamy w równych ilościach do kokilek i każdą porcję polewamy łyżką śmietanki. Zapiekamy w piecu nagrzanym do 180 stopni przez 20-25 minut. Gdy wierzch się zrumieni wyłączamy piekarnik, ale nie wyciągamy kokilek.
Syrop z brzoskwiń łączymy z 3 łyżkami wody wymieszanej z mąka ziemniaczaną, zagotowujemy i trzymamy na ogniu 1 minutę. Dodajemy miód i sok z cytryny, mieszamy. Wyjmujemy deser z kokilek i polewamy obficie sosem.

Smacznego.



wtorek, 19 lutego 2013

Szarlotka dietetyczna




Od kilku dni chodziła za mną szarlotka... A wszystko przez Kadyrcię z mojego forum. Nawet mi się dziś śniło że ją robię. Więc jak tylko wstałam z drzemki to poleciałam do kuchni i zaczęłam działać. Cała zabawa polegała na tym żeby zrobić kruche ciasto bez tłuszczu (jak widać da się). Wyszła bardzo dobra. Dość wyraźnie czuć dodatek pomarańczy. Będę miała na jutro pyszne  i zdrowe śniadanko do kawki.

Składniki
  • 12 łyżek zmielonych otrąb owsianych
  • 3 żółtka
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • około 50 ml kefiru/maślanki/jogurtu naturalnego
  • skórka starta z 1 pomarańczy
  • sok z 1 pomarańczy
  • 4 łyżki fruktozy
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 3 średnie jabłka
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • wacik nasączony olejem
  • groch czy fasola do obciążenia ciasta, albo specjalne ceramiczne kuleczki
Wykonanie:

Otręby wsypać do miski, dodać żółtka, proszek do pieczenia, sól, 3 łyżki fruktozy i wyrabiając ręką stopniowo dolewać kefir, aż otrzymamy ciasto nie klejące się do miski, takie niby kruche ciasto. Ciasto uformować w kulę i w misce wstawić na 10 minut do lodówki. Piekarnik nagrzać do 170-180 stopni. Dno tortownicy o średnicy 24 cm lub formę do tarty wyłożyć papierem do pieczenia. Papier i boki tortownicy przetrzeć wacikiem z olejem. Ciasto wyjąć z lodówki i wylepić nim formę robiąc wyższy brzeg (max.1 cm.). Po nakłuwać go widelcem. Przykryć całość papierem do pieczenia i obciążyć grochem. Podpiec około 10 minut. W tym czasie obrać jabłka, pozbawić ich gniazd nasiennych i pokroić w cieniutkie plasterki. Wymieszać z resztą cynamonu i fruktozy. Ciasto wyjąć, zdjąć obciążenie i poukładać jabłka. Wstawić do pieca jeszcze na 12-15 minut. Sok z pomarańczy dopełnić wodą do objętości około 1/2 szklanki i podgrzać dość mocno w mikrofalówce, do gorącego dodać żelatynę i dokładnie rozmieszać. Upieczone ciasto przełożyć na kratkę i pędzelkiem posmarować tężejącym sokiem. Można jeszcze posypać orzeszkami.

Smacznego.


poniedziałek, 18 lutego 2013

Karpatka



Jedno z kilku ciast które pamiętam z dzieciństwa. Jedyne które wywoływało tyle emocji przy pieczeniu. Przy dzisiejszych piekarnikach karpatka jest stosunkowo łatwa do wykonania, ale jej robienie w nieszczelnym piekarniku moich rodziców zawsze wiązało się z napięciem i oczekiwaniem czy pojawią się górki. Choć mojej mamie zawsze się udawała. No i obłędnie słodki krem budyniowy. Najlepszy przepis mamusi... Mam nadzieje że i wam posmakuje i zawsze będzie się udawać...

Składniki:

Ciasto:
  • 1 szklanka wody
  • 1 szklanka mąki
  • 65 g smalcu
  • 65 g margaryny
  • niepełna łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 4 jajka
Krem:
  • 1/2 l mleka
  • 3 żółtka
  • 1 szklanka cukru
  • 9 dkg mąki
  • cukier waniliowy
  • kostka masła (200 g) 
  • Cukier puder do posypania.

Wykonanie:

Wodę zagotować z margaryną i smalcem. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą, mieszać energicznie na małym ogniu około 3 minut. Zostawić do ostudzenia co jakiś czas mieszając. Po wystygnięciu prawie gotowe ciasto zmiksować dodając po jednym całym jajku. Połowę ciasta wyłożyć do nasmarowanej  tłuszczem i wysypanej mąką blaszki o wymiarach 24x35 cm. Piec w temperaturze 160-170 stopni przez około 35 minut. Tak samo postąpić z drugą połową ciacha. Gdyby ciasto za bardzo rosło w pierwszej fazie pieczenia to można na sekundkę dosłownie uchylić drzwiczki pieca (praktycznie otworzyć i od razu zamknąć). Studzić na kratce.

Odlać 1/3 szklanki mleka i rozmieszać w niej żółtka i mąkę. Resztę mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Do gotującego się mleka wlać rozmieszane żółtka i mieszać energicznie do zgęstnienia. Przykryć szczelnie folią i odstawić do wystygnięcia. Miękkie masło utrzeć dodać do niego cały czas ucierając zimny budyń. Gotową masę wyłożyć na jeden blat ciasta i przykryć drugim. Posypać cukrem pudrem i wstawić na kilka godzin do lodówki.

Smacznego


niedziela, 17 lutego 2013

Kurczak faszerowany ryżem


Kolejna niedziela, więc i kolejna odsłona kurczaka. Wyszło bardzo dobre, świetnie smakuje z zieloną sałatą w śmietanie i warzywami z patelni.

Składniki:

  • 1 duży kurczak
  • 1 średnia cebula
  • 10 średnich pieczarek
  • 2 łyżki oleju
  • 3 łyżki suchego ryżu (około 50 g)
  • 1 szklanka wody
  • 2 łyżki zimnego masła
  • sól
  • pieprz
  • tymianek
  • dowolna przyprawa do kurczaka
Wykonanie:

Ryż płukamy, zalewamy wodą ze szczyptą soli i gotujemy na dużym ogniu przez 10 minut. Cedzimy i odstawiamy do przestygnięcia. Cebulę i pieczarki drobno posiekamy i smażymy na rozgrzanym oleju. Całość mieszamy sobie z ryżem i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Kurczaka myjemy, obcinamy szyję i nacieramy przyprawą do kurczaka (nie należy żałować przyprawy). Faszerujemy kurczaka pod kuperkiem przygotowanym wcześniej ryżem. Zaszywamy otwór, związujemy nóżki (nie powinien uciekać ale przezorny zawsze ubezpieczony) i wkładamy do natłuszczonej formy. Coby nam ptaszek nie wysechł za bardzo podlewamy go kilkoma łyżkami wody i obkładamy zimnym masełkiem. Pieczemy pod przykryciem w 200 stopniach przez minimum godzinkę. Po tym czasie odkrywamy go i rumienimy na złoto.

Smacznego.


sobota, 16 lutego 2013

Bajaderki


 
Bajaderka, kartofelek, "ciastko na winie", różni ludzie, różnie to nazywają... Doskonały pomysł na wykorzystanie nie do końca udanych wypieków czy przyschniętego ciasta... Wszystko zależy od naszej inwencji twórczej... za każdym razem smakują inaczej. Bakalie i aromat dodajemy wedle własnych upodobań. Ja tym razem wykorzystałam resztki ciast z zimowych tropików i  mieszankę keksową ze świąt. Wyszło pysznie. Będę często robić bajaderki...

Składniki:
  • 30 dkg ciast, ciastek i innych słodkich odpadków (bez mas i galaretek)
  • 70 ml mleka
  • 60 g masła
  • 1 łyżka miodu (nie koniecznie ale poprawia smak)
  •  2 łyżki dżemu lub powideł
  • 3 płaskie łyżki kakao
  • cukier waniliowy
  • 3 łyżki alkoholu
  • aromat*
  • 3-4 łyżki bakalii (tym razem namoczona mieszanka keksowa)
  • 1 szklanka zmielonych orzechów lub wiórków kokosowych
Wykonanie:

Rozpuścić masło z mlekiem, miodem i kakaem. Dodać dżem, alkohol i aromat. Rozmieszać na gładko i dodać bakalie. Wymieszać  z ciastami. Formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczać w orzechach lub kokosach, można też zrobić polewę z czekolady. Całość wyrzucić na około 2 godzinki do lodówki.

*w zależności od tego jaki alkohol i bakalie dajemy możemy dodać aromat rumowy, waniliowy lub migdałowy; może się okazać po spróbowaniu że żaden nie jest potrzebny

Smacznego.



piątek, 15 lutego 2013

Udka wariacja I



Pomysł autorski własny na nasz dzisiejszy obiadek. Dosyć ciekawe połączenie pikantnych przypraw z kwaśnym pomidorem. Wyszło bardzo smacznie. Polecam.

Składniki:
  • 2 ćwiartki z kurczaka
  • skórka i sok z 1/2 cytryny
  • 2 łyżeczki suszonego rozmarynu
  • 1 duży por
  • pół puszki kukurydzy (resztę można spokojnie zamrozić)
  • pół puszki czerwonej fasoli
  • puszka całych pomidorów
  • 3 duże ząbki czosnku
  • sól 
  • pieprz
  • mielony imbir
  • chili (pieprz cayenne)
  • papryka słodka
  • 2 łyżki oleju + na wysmarowanie formy
Wykonanie:

Kurczaka umyć, osuszyć i natrzeć solą, pieprzem, rozmarynem i skórką z cytryny. Całość skropić sokiem i odstawić na godzinkę w chłodne miejsce. Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć przygotowanego wcześniej kurczaka. Gotowego przełożyć do wysmarowanej tłuszczem formy i wstawić do nagrzanego na 180 stopni pieca. Piec przez około 40 min. Na tłuszczu z kurczaka smażymy pora z posiekanym czosnkiem. Dodajemy kukurydzę, fasolę i wodę z pomidorów. Całość doprawiamy do smaku chili, imbirem i papryką. Redukujemy połowę płynu na patelni. Po upływie 40 minut obracamy ptaszka na drugą stronę, zasypujemy warzywkami i dodajemy pomidorki (całe). Pieczemy jeszcze około 15 minut. Świetnie smakuje z ryżem.

Smacznego.


Zimowe tropiki



Czasem nawet mój Miśko ma dobre pomysły, ten od tak po prostu wypadł mu z głowy podczas picia herbatki. Zapisałam wszystko od razu i zaczęłam kombinować jak to urzeczywistnić. Okazało się to całkiem łatwe do wykonania chociaż czasochłonne. Patrząc na efekt końcowy stwierdzam że warto było spędzić całe popołudnie w kuchni. Czy wyszło? Sami oceńcie...

Składniki:

biszkopt (przepis zaczerpnięty z mojewypieki.com)
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki przennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
ciasto czekoladowe
  • 10 dkg margaryny
  • 15 dkg gorzkiej czekolady (ja dałam mleczną przez co wyszedł jaśniejszy)
  • 6 jajek
  • 15 dkg cukru
  • 15 dkg mąki
 masa bananowa
  • 2 banany
  • 1/4 szklanki mleka
  • 2 łyżeczki soku z cytryny
  • 1 1/2 czubatej łyżeczki żelatyny
 masa kokosowa
  • 250 ml śmietany kremówki 30%
  • 50 g wiórków kokosowych
  • 1/4 szklanki wody
  • 1 1/2 łyżeczki żelatyny
  • 1 łyżka cukru pudru
  • cukier waniliowy
 warstwa kiwi
  • 2 szt. kiwi
  • 2 galaretki zielone (kiwi lub agrestowa)
  • woda (jak do jednej galaretki)
 dodatkowo
  • rum do nasączenia biszkoptu
  • bita śmietana na wierzch (można odłożyć trochę z warstwy kokosowej przed dosypaniem wiórek)
  •  czekolada do dekoracji

Wykonanie:

biszkopt
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier nie przerywając ubijania. Dodawać po jednym żółtka nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (mikserem na najniższych obrotach). Całość wlać do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki o wymiarach 24x28 cm. Piec w 160 stopniach około 35 minut (do suchego patyczka). Gorące ciasto upuścić w blaszce na blat lub podłogę z wysokości około 40 cm. Ciasto wystudzić na kratce. W zimnym cieście powycinać koła np. szklanką do drinków :) (mnie wyszło 6 sztuk), a każde koło na pół tak by wyszły dwa cieńsze biszkopciki.

ciasto czekoladowe
Tłuszcz rozpuścić z czekoladą i ostudzić. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę z 1-2 łyżkami cukru. Pozostały cukier utrzeć z żółtkami na parze na puszystą masę. Mąkę przesiać. Wymieszać masę jajeczną z rozpuszczonym tłuszczem, 1/3 piany z białek i dodać do mąki. Po połączeniu składników delikatnie wmieszać resztę piany. Wylać na wyłożoną papierem blaszkę o wymiarach 24x28 cm. Piec w 170 stopniach około 20 minut (do suchego patyczka).  Po wystygnięciu porżnąć ciasto tak samo i w tej samej ilości jak biszkopt.

Resztki ciast zostawić do wysuszenia, przydadzą się na przykład do bajaderek.

Do dalszej pracy będziemy potrzebować najlepiej wysokie pierścienie do formowania np. ryżu (ja z braku takowych byłam bardziej oryginalna :) patrz zdjęcia). 

masa bananowa
Banany rozgnieść np. widelcem i wymieszać z sokiem z cytryny. Żelatynę rozpuścić w mleku, przestudzić i wymieszać z bananami. Gotową masę wyłożyć w pierścienie na krążek z ciasta czekoladowego i przykryć biszkoptem nasączonym rumem.

masa kokosowa
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić. Śmietanę ubić z cukrami na sztywno, dolać zimną żelatynę i połączyć z wiórkami kokosowymi. Całość wyłożyć na biszkopty i przykryć ciastem czekoladowym.

kiwi
Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić. Kiwi obrać,  pokroić w plastry i wrzucić do wrzątku na 2-3 minuty (dzięki temu galaretka nam stężeje - inaczej nic z tego). Ostudzić, pokroić na mniejsze kawałki i ułożyć na cieście czekoladowym. Zalać tężejącą już galaretką i lekko docisnąć nasączonym biszkoptem.

Na koniec wierzch pokryć bitą śmietaną i udekorować np. czekoladą. Odstawić na kilka godzin do lodówki.

Smacznego.


wtorek, 12 lutego 2013

Krówka




Przepyszne, bardzo słodkie ciasto, na które natknęłam się u szwagierki na świętach Bożego Narodzenia. Ostrzegam że bardzo trudno się z nim pracuje, więc nie polecam go początkującym. Efekt końcowy wart jest jednak nerwów i wysiłku. Jest idealne na każdą okazję ale że zbliża się święto zakochanych postanowiłam przedstawić je w takim a nie innym kształcie.

Składniki ciasto:
  • 3 jajka
  • 1 1/2 szklanki cukru
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka sody oczyszczonej
  • 1 łyżka octu
  • 2 łyżki naturalnego miodu
  • 1 1/2 szklanki mąki plus około 1 szklanki do podsypania
Masa:
  • kostka masła (200 g)
  • 2 puszki słodzonego mleka skondensowanego
Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto zmiksować i umieścić w misce w kąpieli wodnej. Podgrzewać mieszając około godziny aż masa ściemnieje i trochę zgęstnieje. Podsypując mąką wylewać całość na stolnicę i zagnieść bardzo luźne ciasto. Podzielić na 6-7 części. Każdą część rozwałkować podsypując mąką (lubi się przykleić do podłoża). Blaszkę 23x35 cm. wyłożyć papierem i umieścić w niej rozwałkowane ciacho. Piec pojedyncze placki w temperaturze 180 stopni do mocnego zezłocenia (radzę pilnować ciasta w piecu bo bardzo, bardzo szybko ciemnieje; ciemne = gorzkie). Gdy upieczony placuszek zacznie twardnieć wyjąć go z blaszki i odstawić na kratkę do wystygnięcia.

Puszki mleka gotować 5-6 godzin pilnując by cały czas były całe zanurzone. Masło utrzeć na puszystą masę. Dodać jeszcze gorące ugotowane mleko z puszek i dalej ucierać do połączenia składników.

Przestudzone placki przekładać ciepłą masą tak by na wierzchu była gładka warstwa masy. Odstawić na noc do lodówki.

Smacznego.


poniedziałek, 11 lutego 2013

Pizza twarogowa



Chociaż Miśko twierdził że pizza na nie drożdżowym cieście to profanacja, to i tak zjadł z wielkim apetytem. Jest to świetna alternatywa dla tych, którzy nie mają czasu by czekać aż im ciacho wyrośnie. Nie jest puszysta, jest cienka (w porównaniu z Pizzą Miśka, która pojawiła się tu wcześniej) i troszkę chrupiąca na brzegach ale patrząc na jej smak jest zdecydowanie godna polecenia.

Składniki:
  • 500 g mąki
  • 1 torebka proszku do pieczenia
  • 6 łyżek oleju
  • 10 łyżek mleka
  • 25 dkg chudego twarogu
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • olej do wysmarowania blaszki
Tym razem rzuciliśmy się na rybę, tak dawno nie jadłam tuńczyka że prawie zapomniałam jak smakuje. Dokładnie na górze ciasta znalazły się u nas:

  • koncentrat pomidorowy
  • tuńczyk kawałki w sosie własnym
  • cebula w piórkach
  • zielone oliwki
  • starty żółty ser
  • mozzarella 
  • suszona bazylia
Wykonanie:

Twaróg utrzeć z jajkiem, mlekiem, olejem i szczyptą soli. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać. Porcjami wsypywać do masy twarogowej i wyrobić ciasto. Rozwałkować na placek o wymiarach 36x36 cm. Przełożyć na natłuszczoną blaszkę. Brzegi lekko zagiąć do góry. Ułożyć dodatki i piec w 190 stopniach przez 20 - 25 minut (do zrumienienia brzegów).

Smacznego.


niedziela, 10 lutego 2013

Nalewka wiśniowa



Było słodko i wytrawnie... Teraz czas to przepić... Wielu znajomych uważa nasze naleweczki za najlepsze... przez grzeczność nie zaprzeczę :-)) Na początek coś co przypomni nam upalne lato w śnieżną zimę. Nalewka wiśniowa to pierwsza z propozycji, które warto zrobić w sezonie owocowym. Jest dość słodka, bardzo zdradliwa w piciu i przepyszna. Szkoda tylko że tak mało było zrobione... Wiśnie warto zostawić, nasączone alkoholem świetnie nadają się do różnych ciast i deserów dla dorosłych.

Składniki:
  • 1 kg wydrylowanych wiśni
  • 0,7 kg cukru
  • 250 ml wody
  • 500 ml spirytusu
Wykonanie:

Wydrylowane wiśnie zasypać w słoju cukrem i odstawić w ciepłe miejsce na 1 - 2 doby aby owoce puściły sok (nie dłużej bo może sfermentować a nie o winko nam przecież chodzi). W tym czasie kilkakrotnie potrząsać słojem by cukier się rozpuścił. Po tym czasie owoce wraz z sokiem zalać spirytusem i odstawić na min. 2 miesiące, od czasu do czasu potrząsając słojem. Jeżeli już wytrzymaliśmy te dwa miesiące to zlewamy nalew a owocki zalewamy wodą. Czekamy kolejny miesiąc ;( i łączymy obydwa płyny ze sobą. Należy teraz całość dokładnie przefiltrować do buteleczek (świetnie do tego celu sprawdzają się filtry do kawy umieszczone w lejku, szybko się zapychają ale są rozbrajająco tanie). Teoretycznie im dłużej nasza naleweczka będzie stała tym jej smak będzie coraz lepszy. Można ją jednak już po przefiltrowaniu popijać :).

Na zdrowie.


Bezy



Przepyszne i takie jak być powinny. Suchutkie, kruchutkie i rozpływające się w ustach. Dodała cytrynowego aromatu by złamać troszkę słodycz bezów i udało się, bardzo wyraźnie czuć w smaku cytrynkę. Mmm...

Składniki:
  • 2 białka
  • 1/2 szklanki cukru
  • kilka kropel dowolnego aromatu
Wykonanie:

Białka ubić na giga sztywną pianę, następnie powoli dodawać cukier i dalej miksować (powinno przypominać wyglądem  błyszczący mokry lukier). Gotową masę włożyć do worka cukierniczego z końcówką dekoratorską i wyciskać bezy na papier do pieczenia (można dość ciasno - nie rosną na boki). Piekarnik nagrzać do 90 stopni i piec 1 godzinę, następnie jeszcze przez 1 godzinę w 80 stopniach z włączonym termoobiegiem, do wysuszenia.

Smacznego.


sobota, 9 lutego 2013

Pizza Miśka



W związku z tym że dziś mamy międzynarodowy dzień pizzy, mój Miśko wyrzucił mnie z kuchni i zają się tym co mu wychodzi najlepiej, czyli ciastem drożdżowym. Podstępny typ nic nie mówiąc delikatnie zmodyfikował swój przepis na ciasto... wyszło pysznie. Ciasto jest fantastycznie puszyste i aromatyczne. Całość komponuje się wręcz cudownie. Polecam.

Składniki:
  • 700 g mąki
  • 35-50 g drożdży
  • 2 łyżeczki cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • 4-5 łyżek oliwy z oliwek
  • 2 x 200 ml letniej wody (dzisiaj zamiast wody było jasne piffko - wyszło cudnie)
Z podanych składników ciasto wychodzi grube i puszyste na dużą blachę wsuwaną do pieca wym: 36x36. Jeśli ktoś jednak woli do pizzy cienkie ciacho to wystarczy dać składników po połowie.

 Na wierzch co kto lubi :)
U nas tym razem pojawili się:
  • pierś z kurczaka ( została po obiedzie) pokrojona w drobną kostkę
  • cebula w piórkach
  • 3 posiekane ząbki czosnku
  • ser pleśniowy camembert
  • starty żółty ser
  • suszona bazylia (do posypania na wierzchu)
  • koncentrat pomidorowy na spód
Wykonanie:

Drożdże pokruszyć do miseczki i rozmieszać z cukrem i 200 ml wody. Odstawić w ciepłe miejsce by zaczęły pracować (troszkę podrosną i przeraźliwie się spienią).  Mąkę przesiać, dodać sól, oliwę i rozczyn drożdżowy. Wyrobić ciasto dolewając resztę wody. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Rozciągnąć na blaszce wysmarowanej oliwą i poukładać co kto lubi. Piec w temperaturze 180 stopni przez 15 - 25 min. (aż brzegi zaczną się rumienić).

Smacznego.


czwartek, 7 lutego 2013

Pączki


Miało nie być pączków ale Miśko się zbuntował. Pewny, sprawdzony przepis zaczerpnięty z wykopalisk rodzinnych. Może nie wyglądają okazale lecz gwarantuję że w każdym calu nadrabiają smakiem. Zdjęcia pewnie wyglądałyby dużo lepiej lecz fotografowane okazy znikały zanim zdążyłam się chociaż odezwać.

Składniki:
  • 1/2 kg mąki
  • 5 żółtek
  • 5 dkg drożdży
  • około 1 szklanki letniego mleka
  • 8 dkg cukru
  • cukier waniliowy
  • 8 dkg rozpuszczonego masła
  • szczypta soli
  • 1 łyżka spirytusu
  • marmolada różana
  • olej do smażenia
  • cukier puder
Wykonanie:
Drożdże rozrobić z jedną łyżką cukru, jedną łyżką mąki i jedną łyżką mleka. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Żółtka utrzeć z resztą cukru na puszystą masę. Mąkę przesiać do miski, połączyć z wyrośniętymi drożdżami, utartymi z cukrem żółtkami i mlekiem. Wyrobić ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać roztopiony (chłodny) tłuszcz. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Ciasto wałkować na grubość około 1 1/2 cm i wykrawać szklanką ładne krążki. Odłożyć jeszcze na chwilę do wyrośnięcia. Smażyć w głębokim oleju na złoty kolor. Jeszcze ciepłe napełniać przy użyciu szprycy marmoladą różaną (jak to kiedyś ktoś powiedział pączki dzielimy na te z nadzieniem różanym i beznadziejne) i posypywać cukrem pudrem lub lukrować.

Smacznego.


środa, 6 lutego 2013

Gołąbki inaczej



Bardzo dobra alternatywna forma gołąbków. Wbrew pozorom nie ma przy nich dużo pracy w porównaniu do klasycznych ptaszków. Wychodzi ich około 12 sztuk. Są smaczne i bardzo sycące. Genialnie smakują z sosem pomidorowym (przepis mamusi poniżej) ale równie dobrze smakują z grzybkami.

Składniki:
  • 1/2 kg mięsa mielonego
  • 1/2 średniej kapusty białej
  • 4 jajka
  • 1/2 szklanki kaszy jęczmiennej
  • 1/2 szklanki ryżu
  • 1/2 szklanki kaszy mannej
  • 1/2 szklanki kaszy gryczanej
  • średnia cebula
  • przyprawy jak do kotletów mielonych (u mnie to tylko sól i pieprz)
  • bułka tarta
  • olej do obsmażenia
  • około 1 1/2 litra bulionu drobiowego (może być z kostki)
Wykonanie:

Kapustę (bez kilku większych liści) zetrzeć na tarce do jarzyn na dużych oczkach, albo drobno poszatkować. Jeżeli szatkujemy to należy ją odrobinę posolić i zostawić by zmiękła. Dodać resztę składników i wymieszać.  Z powstałej masy uformować kotleciki wielkości mielonych, obtoczyć w bułce tartej i obsmażyć na oleju z obu stron na rumiano. Pozostawione wcześniej liście lekko obgotować. W rondlu, gęsiarce lub innym naczyniu nadającym się do pieca ułożyć warstwę kapusty, na to kotleciki, znów kapustkę i kotlety i tak dalej i dalej aż się znudzi lub skończą produkty. Wszystko zalać bulionem na równi z ostatnią warstwą. Zapiekać w temperaturze 160 - 170 stopni przez 45 minut. Podawać na kapuście z sosem pomidorowym.

Sosik:
  • 1 koncentrat pomidorowy
  • 200 g śmietany 16% (jest w Lidlu)
  • 1 l wody
  • 1 łyżka mąki rozrobiona w odrobinie wody
  • 1/3 płaskiej łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1/3 płaskiej łyżeczki suszonej bazylii
  •  niecała łyżka przyprawy do potraw np Vegeta
  • sól do smaku
Wymieszać koncentrat z wodą i przyprawami i zagotować. Dolać rozrobioną mąkę do sosu i chwilę gotować na małym ogniu cały czas mieszając żeby się nie przypaliło (sosik jest dość gęsty). Zdjąć z ognia i dodać śmietanę hartując ją wcześniej. Całość przetrzeć przez drobne sito.

Smacznego.

wtorek, 5 lutego 2013

Faworki z orzechami




Ostatnia propozycja na tłusty czwartek w tym roku. W przyszłym rzucę się na pączki, teraz skupiłam się na zrobieniu czegoś oryginalnego. Faworki z wyraźnym smakiem orzechów. Robiłam je kilka razy zanim wyszły idealne... Orzechowe z wyczuwalną nutka rumu. Super puszyste. Przepyszne...Znikają w mgnieniu oka.


 Składniki:

  • 1 szklanka mąki + do podsypywania
  • 1/4 szklanki orzechów włoskich zmielonych
  • 2 żółtka
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżki margaryny
  • 2 łyżki śmietany kremówki 
  • 2 łyżki rumu
  • czubata łyżeczka cukru/cukier waniliowy
  • szczypta soli
  • tłuszcz do smażenia( dobrze jak by to był smalec, albo olej ze smalcem, sam olej ma za niska temperaturę)
  • cukier puder do posypania

Wykonanie:

Mąkę, orzechy, margarynę, śmietanę i rum posiekać na stolnicy. Dodać  żółtka, jajko i sól, jeszcze chwilę posiekać, następnie zagnieść dość luźne ciasto (jak na pierogi). Ciasto przemielić dwa razy w maszynce do mięsa ( podpatrzyłam taki sposób, zamiast wybijania wałkiem, u Kamy ). Następnie rozwałkować na grubość około 1,5  mm. Wykrawać paski o szerokości około 3 cm, dzielić je na rąby o długości 10-12 cm. W środku każdego rąbu zrobić nacięcie i przewinąć jeden jego koniec. Wrzucać faworki na bardzo dobrze rozgrzany tłuszcz i smażyć do zrumienienia. Odsączyć na ręczniku papierowym. Posypać cukrem pudrem i zajadać.

Smacznego.


poniedziałek, 4 lutego 2013

Oponki




Tłustoczwartkowy standardzik w wielu domach ... Przyznam się szczerze że przeze mnie robione po raz pierwszy. Po wielu pertraktacjach udało się wydobyć przepis od cioteczki mojego Miśka. Jest wręcz tendencyjnie banalny, najwięcej roboty jest ze smażeniem.
Dobre nie tylko zaraz po zrobieniu ale i na następny dzień. Przepyszne jak zawsze, nic dodać nic ująć - oponki...


Składniki:
  • 1/2 kg sera białego zmielonego
  • 1/2 kg mąki + trochę do podsypania
  • 3 jajka
  • 10 dag margaryny
  • 3 czubate łyżki cukru pudru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżka alkoholu( u mnie spirytus)
  • tłuszcz do smażenia
  • cukier puder do posypania
Wykonanie:

Na stolnice wysypać mąkę, dodać ser, margarynę, sodę, cukier puder, cukier waniliowy i posiekać nożem. Dodać jajka, alkohol i zagnieść dość luźne ciasto delikatnie podsypując mąką. Rozwałkować na grubość około 0,5 cm. Wykrawać szklanką okręgi, z których wycinać kieliszkiem środki, zagnieść je i wyciąć nowe oponki. Smażyć na rumiano, na dobrze rozgrzanym oleju. Środków można nie zagniatać tylko również smażyć i powstaną nam małe kuleczki albo tak jak ja sklejać po dwa z nadzieniem ( u mnie były to wiśnie z nalewki).

Smacznego.


niedziela, 3 lutego 2013

Pieczony kurczak marynowany w jogurcie




Niedzielny obiad idealny... Całą brudną robotę wykonujesz w sobotę. Jedyne co zostaje to nie zapomnieć o polewaniu mięska w czasie pieczenia. Jeden z najlepszych pieczonych ptaszków jakie jadłam. Dzięki marynacie z jogurtem mięsko jest super kruche. Doskonale smakuje zarówno z ziemniaczkami jak i z ryżem. Indyjska mieszanka Garam Masala nadaje potrawie ciekawego smaku, można ją kupić gotową (w moim przypadku u chłopa na bazarku) lub pokusić się o sporządzenie jej samemu.
Nauczona na własnych błędach podpowiadam by dokładnie natłuścić naczynie żaroodporne przed włożeniem ptaszka inaczej może trwale stracić skórkę jak widać na zdjęciu.

Składniki:
  • 1 duży kurczak
  • 1/2 l naturalnego jogurtu (im gęściejszy tym lepiej)
  • 1 łyżka garam masala (indyjska mieszanka przypraw)
  • 1 łyżka soli
  • 6 ząbków czosnku przepuszczonego przez praskę
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 pęczek posiekanej świeżej bazylii (z braku świeżej dałam 2 płaskie łyżeczki suszonej)
  • 1 łyżka mielonej słodkiej papryki
Wykonanie:

 Kurczaka myjemy i dokładnie suszymy. Pozostałe składniki łączymy razem tworząc marynatę i smarujemy nią kurczaka. Tak przygotowanemu ptaszkowi mówimy papa na noc do lodówki. Po okresie banicji kurczaka wyciągamy z marynaty (nie wyrzucamy jej, jeszcze się przyda) i ogrzewamy jego zmarznięte mięsko w piekarniku pod przykryciem przez około 1 1/2 godziny w temperaturze 200 stopni. Dobrze jest pod koniec pieczenia odkryć ptaszka by się ładnie zarumienił.
Sosik, który powstał po pieczeniu (ale nie cały) łączymy z marynatką i zagotowujemy w rondelku. Jeżeli to potrzebne doprawiamy do smaku.

Smacznego.


piątek, 1 lutego 2013

Sprężynki koniakowe




Czas zacząć przygotowania do tłustego czwartku. Dobrze że to tyko jeden dzień bo wyglądałabym jak oponki (na które przepis już wkrótce), nie tak apetycznie lecz okrągło :). Jedyny problem jaki miałam to za mała ilość wałeczków do robienia rurek. Ale nie ma tego złego hehe... wyszły piękne róże.
Sprężynki wychodzą przepysznie cytrynowe ... Mmmmniam. Polecam.


Składniki:
  • 30 dag mąki plus na podsypanie
  • 2 łyżki cukru
  • 3 1/2 łyżki masła
  • 2 łyżki chudego jogurtu
  • 4 żółtka
  • skórka starta z jednej cytryny
  • 3 łyżki koniaku (dałam brandy wiśniowe i wyszło ok)
  • 200 ml mleka
  • szczypta soli
  • olej do smażenia (ok 1 1/2 litra)
  • cukier puder
 Wykonanie:

Mąkę i cukier wysypać na stolnicę. Zrobić zagłębienie, dodać żółtka, miękkie masło, sól, koniak i skórkę z cytryny. Zacząć wyrabiać dolewając jogurt i mleko do uzyskania jednolitego, miękkiego ciasta. Rozwałkować (dość cienko) podsypując mąką . Pokroić na paski 1x15 cm. Owinąć wokół natłuszczonych wałeczków do robienia rurek.
Wałeczki wrzucać do rozgrzanego oleju. Gdy ciasto się zrumieni wyjąć i odsączyć. Teoretycznie zdjąć z wałeczków póki jeszcze są ciepłe (ja ściągałam już w trakcie pieczenia - łatwiej było je obracać). Gotowe obficie oprószyć cukrem pudrem.

Z ciasta równie dobrze można zrobić różyczki lub chrust.

Smacznego.